środa, 25 listopada 2015

Atlanta: miasto duchów

W Atlancie było nam dziwnie. Chwilami nieciekawie. Miasto wydawało się opuszczone. Mało ludzi na ulicach, a z pewnością nikogo białego. Wszyscy tylko w samochodach.
Pierwszy problem pojawił się po wyjściu z autobusu: gdzie zostawić plecaki? Nie będziemy ich nosić przez 13h. w Atlancie nie na żadnych hosteli, ani przechowywalni bagażu, co zrobić? Znalazłyśmy więc na mapie w telefonie jakiś hotel. Bardzo elegancki, z samymi drogimi samochodami i elegancką obsługą. A my cóż... Zmęczone, z plecaki i bynajmniej nie pasujemy do obrazka. Miałyśmy szczęście, bo Pan bagażowy był z Bułgarii i w wolnym czasie podróżuje, skończyło się na 30 minutowej rozmowie o naszych planach i jego przygodach w dżungli, w Peru i jak to nam zazdrości, wziął bagaże, mrugnął i powiedział, żeby się nie przyznawać przy odbiorze, że tu nie mieszkamy, albo mówić, że nie było miejsc gdyby ktoś nas wieczorem pytał. Nikt o nic nie pytał...
A więc co robić przez tyle godzin? Deszcz pada ☔, miasto nic pięknego, nikogo nie znamy, ale chodzimy. Znalazłyśmy siedzibę CNN, najwidoczniej Atlanta z tego słynie, bo był to ogromny budynek, dużo wycieczek szkolnych, a my mogłyśmy się tam schować przed deszczem i wypić kawę. Przed nami wciąż dużo godzin, więc pojawił się pomysł kina, na piechotę najbliższe kino miałyśmy z godzinę drogi, idealnie, cała ta atrakcja zajmie nam spokojnie kilka godzin, akurat! W drodze do kina, bardzo dużo bezdomnych, dziwne ulice, trochę strasznie ale udajemy pewne siebie, jak ktoś macha odmachuje, uśmiecham się, idziemy dalej udając, że wcale nie odstajemy tak strasznie od otoczenia i totalnie wiemy co robimy idąc tymi dziwnymi ulicami. Skończyło się tylko na minimalnie przyspieszonym tętnie,  śmiałyśmy się, że może wyglądamy już jak 'swoje', dlatego nas nikt nie rusza. 
Obejrzałyśmy nowego Jamesa Bonda "Spectre", mój pierwszy Bond jaki widziałam i okazał się dobrą decyzją 🎥. Zajęło nam to wystarczająco dużo czasu, by powoli wracać, odebrać plecaki i czekać na nasz autobus do Orlando.

Kasia
Kasia

This is a short biography of the post author. Maecenas nec odio et ante tincidunt tempus donec vitae sapien ut libero venenatis faucibus nullam quis ante maecenas nec odio et ante tincidunt tempus donec.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Featured Post Via Labels

Instagram Photo Gallery